Zaniemówiło wszystko
świat cały i jego potęga
Jest taka kalina jedyna
Kalina świeciła słońcem przez liście
opromieniała futrynę
A z drugiej strony kaliny złocistej
łoże
a w nim leży człowiek
Kalina tu była wiosną
Latem też kwitła biało
Teraz jesienią złoci
A zimą
co zrobisz kalino
Czas póki trwa
daje czas