niedziela, 16 czerwca 2024

ye

Niedziela przed północą. Za plecami ciężki dzień 

Jeszcze ten podły kot wali w okno by wejść

Nie rozumiem życia

Nie rozumiem śmierci  

Ni  cierpienia niewinnego człowieka

Wydawało się, że wszystko układa się w big picture

A teraz  się wyć chce

Bo tam wysoko w nieba przepastnych komnatach

wszystko można

A tu na niskiej ziemi nic tylko bezład i miernota

Ciemna noc Jana od Krzyża

niebyt pomimo daru życia

przeklęty konformizm egoisty

i racja bigota


Jak tu wytrwać

nie stracić ducha

nie znienawidzić

zatrzymać pięść


Hej

mądrale

dajcie dobrą radę


Przecież wszystko wiecie

Na odległość najlepiej


Hej mądrale

Czas minął


Kto trwał a kto się wywinął


Przepastne komnaty w niebie

czy aby dla mnie czy ciebie





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz