wtorek, 2 kwietnia 2024

Wystarcza

 Było ostro.

W końcu, Wielkanoc.

Triduum spoko.

Śpiewaliśmy.

W międzyczasie brudy przyziemia, zakupy, pichcenia.

Ot, idą święta.


Ale w końcu nastały 

i Chrystus pojawił się, zmartwychwstały.

Pisaliśmy i mówiliśmy stosowne frazy,

o tym jak prawdziwie był wyszedł z grobu i jest  teraz z nami...


Wtorek. 

Jeszcze naczyń sterta. 

Rozgrzane emocje.

Krótko mówiąc, po świętach.


I co teraz, Boże.


Teraz wrócimy w życia szarość,

jakby się po prostu nic nie stało.

Jakby zacne pieśni, modły i rytuały

dosłownie nic z Chrystusem wspólnego nie miały.


Wiem, nieprawda.

Prawda w ciszy serca krzyczy albo milczy

i nie każdy ją z zewnątrz usłyszy.


Tylko On.

Solo Dios basta.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz