o pogardzie
gdy truje jadem
i bez życia kładzie
Takie nic zlep słów
i gestów
i po tobie
człowieku
gdy patrzysz złym okiem
i śmierci życzysz
sobie
gdzie jest niebo Boże odległy
czy anioły wszystkie poległy
że na nędzę nikogo
by się zwrócić do kogo
takie nic
podpełza
by truć
perły się toczą po posadzce
morderco
oszczerco
lepiej dla siebie
skamień
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz