środa, 19 lutego 2020

Życie

Wolne jednak rozleniwia człowieka. Nie musisz wstawać, nie musisz pracować... Błogie obijanie się dopadło również i to miejsce. Drugi tydzień ferii na półmetku. Kończy się powoli laba a ja, obiecawszy sobie nadrobić WMZ (wszelkie możliwe zaległości), oczywiście, nie zajrzałam do torby z papierami. Stoi se, jak taki słup...  - nie, była ze mną tu i ówdzie ale nie dałam się skusić -  i straszy. I to kogo. Mnie. W perspektywie jeszcze trzy dni w Taterkach na weekend, jest więc blada szansa, że się opamiętam i trochę to ruszę, przed wyruszeniem (powtórzenie celowe, dla zwiększenia dramaturgii). Tylko co zrobić z psem...

A więc wszystko jasne. Pies się odnalazł i jest. Wprawdzie, z obiecanek, że będzie wolno na łóżko i do pościeli, nici, bo jednak NIE, co pies, nieustannie, bojkotuje. Nawet, ostatniej nocy, przetoczyła się ostra bitwa o prawa i bezprawia. No, lekko nie jest. Dobrze, że kto jak kto, ale ja mogłam dospać.

Jula, wtenczas,  została, przez nieuwagę, zostawiona przy sklepie. Wszyscy byli czymś zamotani i nikt się nie zorientował, że nie wróciła. Dobrzy inni ludzie zadzwonili po straż miejską, a ci odstawili ją do schroniska. Na ogłoszenie, co się pojawiło kole sklepu, zareagowała pani, która akcję widziała i w ten sposób potwierdziła się wersja, że jednak o Juli  ZAPOMNIANO. Uf. Zadzwoniliśmy do straży, potem do schroniska i okazało się, że będzie można odebrać ją rano. Co się następnego dnia stało.


Jula wróciła na stare śmieci i uprawia totalną samowolę. To ja już wolę koty. Wszystko im wolno z natury rzeczy i nie trzeba tyle prać po nich pościeli. Bo, proste, maja umiar, nie śmierdzą psem i tyle. Życie ciężkie jest, gdy mieszkasz z nieposłusznym psem. Ale, dobrze, że jesteś psie, bo jak Ciebie zabrakło, to ludziom dobrze nie było. Wyli, smutali, aż odzyskali. Ale tak upartej bestii w kwestii walenia dupska na łóżko, nie widziałam dotąd. Wojna w toku, głuptoku. Szykujemy się w Tatry.


Tylko, kto zostanie z psem...




3 komentarze:

  1. Cieszę się że pies się znalazł. Już jeden kamień z serducha mniej. Wojna o łóżko, ciężko będzie... wielu znajomych psiarzy ją przegrało. Z kotami nie lepiej. Mam trzy czasem anielice lecz częściej diablice. Ferie w górach to super. Proszę nasycić oczy pięknymi widokami, pokrzepic się grzańcem w schronisku i bezpiecznie wrócić do domu. Psa zostawić u sąsiadki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za te dobre słowa. Mam nadzieję, że lawinówka nie przekroczy dwójki. Życzę i Tobie wiele dobrych chwil. Niech ich nie brakuje na szary dzień i na święta, jakiekolwiek 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. 28 years old Software Test Engineer III Deeanne Newhouse, hailing from Dauphin enjoys watching movies like "Hound of the Baskervilles, The" and Yoga. Took a trip to Palmeral of Elche and drives a Grand Prix. spojrz na to teraz

    OdpowiedzUsuń