Właśnie oglądam.Dwa światy w jednym. Przenikające się i walczące ze sobą i zawsze o to samo. Nie, nie o pieniądz, choć wygląda, że tak. Pieniądz to żałosny przegrany, choć ustawia ten świat. Filmy jak ten czynią przestrzeń w ciasnej klacie serca. I o nią toczy się bitwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz