niedziela, 15 grudnia 2019

Garstko

Witam się z Wami, garstko. Dawniej bywało was sporo, teraz przeważnie kilkoro. Kilkunastu. Zdarza się dwudziestu kilku. Wtedy mam występ publiczny  a nigdy nie wiem, do kogo piszę, poza stałą, nieliczną kliką. Niech was Pan Bóg błogosławi. Nie trzaskajcie jednak drzwiami, kiedy tu wchodzicie. Siedzę i słyszę i dostaję szału, pomału. Szkoda mnie. Ale to  nie o mnie. Pozornie.

Ok. Z racji niedzielnego jeszcze przedpołudnia, po porannej kawce, dostanę jeszcze herbatkę.  W błogości posiedzę kolejną  godzinę, zapominając o jutrze, przed którym tak wiele jeszcze muszę . I ta sytuacja, nieodmiennie, zaburza moje weekendowe wypoczywanie, jakoby fakt nauczania w publicznej szkole usprawiedliwiał rubież, jakąkolwiek. Ludzie miewają różnie. Najprościej chyba w biurze. Niby ogarnia papiery a pod spodem osobiste bajery. Potem kawka, pogaduchy, rzeczywiście trochę roboty ale człowiek nie wraca do domu tak zryty, nieżywy, jak ryba bez wody, wyżnięty. Że na nic ni siły ni ochoty ma więcej. Albo weź taki zakład z maszynami. Stoi se człek , patrzy  czy wszystko idzie jak trza, kończy się czas, i człeka tam ni ma. Wraca do domu i żyje. Nie to, co ja. Przygważdża mnie nieustannie stos. I ta presja,  i zewnątrz i wewnątrz: sprawdziła pani??? Nie??? Minęły dwa tygodnie!!! O, to, kurza twarz, miną jeszcze ze dwa. Albo zgadnę, kto co napisał na ile i będzie i krócej i milej. Przypadkowe ocenki, pół baniek od ręki.

No, prawda. Jeśli już czyjaś wina, to na pewno nie moja czy twoja. Żeby przeżyć, biorę wszystko, co dadzą. I tutaj zaczyna się kłopot. Prawda. Ja za to jakoś przeżyję. Ale, czy aby na pewno, za każdym razem, powstawszy od biurka po kolejnych godzinach przy tablicznej straży, wrócę tam, następnego dnia.

Taka myśl  przyszła mi raz, gdy  siadłam przy biurku a ze zmęczenia pociekła mi  łza. Nie tam żadna rozpacz czy żal. Po prostu łza, i dojmujące poczucie bezsiły, że nie warto tak się siec, za te, czy lepsze pieniądze.  Więc mam ciekawą rozkminę. Do wiosny ją raczej rozkminię. A teraz, niedziela czy nie, przede mną ciekawe zajęcie...



O ile nie powstanie następne pytanie: przeżyć do pierwszego to jedno a przeżyć to drugie... Pytanie? Całkiem zgrabne.

7 komentarzy:

  1. Ależ się cieszę, że znów można poczytać coś ciekawego. Myślę, że każda praca z daleka zawsze wydaje się lepsza od tej którą wykonujemy. Z oddali praca w szkole to cud miód i orzeszki w jednym. Praca niekoniecznie codziennie 8 godzin zegarowych, wolne wakacje, weekendy święta. Żyć nie umierać. Bo nie widać tej masy papierów, ciągłego dokształcania się, kolejnych reform edukacji. Proszę się nie poddawać wypalenie i melancholii. Za chwilę święta, wolne od szkoły , a wtedy z rańca do kawki trochę grzańca a na smuteczki kroplę wódeczki. I pamiętać , idą święta nie sanepid. Błyszczeć ma choinka... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. i jeszcze: trawa u sąsiada zawsze bardziej sie zieleni :) poza tym myślę, że ludzie są różni i jedni spalają się do cna w pracy (niezależnie, gdzie i jaka by ona nie była), a drudzy po prostu trwają, mniej lub bardziej sumiennie wykonując swoje obowiązki; wychodzą do domu i zostawiaja pracę tam, gdzie jej miejsce - w pracy :) Ty nawet w biurze pośrednictwa pracy nie miałabyś czasu na kawkę i ploteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak masz rację... brakuje Nam szacunku i do siebie samego i do ludzi i do pracy. A ponoć wszystko i wszystkich można kupić za odpowiednią cenę.

    OdpowiedzUsuń
  4. A mi sie marzy mop i duża, nieskomplikowana powierzchnia I ja z tym mopem i czysto potem. I zadnej w domu roboty. Dzieki za komenty. Wypalanie w toku. Młodzież bardzo pomaga ostatnio. Może bardzo ferii wszystkim trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak wypalanie w toku to na same święta zostanie w Tobie grudka najczystszych uczuć - rzec by można Duch Bożego Narodzenia. W tych pędzącym czasie przedświątecznym i rozbuchanej do granic niemożliwości konsumpcji po prostu BEZCENNE.

    OdpowiedzUsuń
  6. https://www.youtube.com/watch?v=3MFIAHJ0aJs

    OdpowiedzUsuń
  7. DJ ADAMUS & JAZZEK feat MR ZOOB - Mój Jest Ten Kawałek Podłogi 2016
    https://www.youtube.com/watch?v=3MFIAHJ0aJs

    OdpowiedzUsuń