środa, 4 kwietnia 2018

Blacharza

Tak to się sprawy mają. Szukam i szukam i pukam i nic. Forsy chcą jak lodu i to od kogo. Drzwi lekko machniete i to czy tamto do nich a oni forsy  wołają jak lodu. Co to, ja jaki milioner czy co???

Jeden 1500, drugi 1100, trzeci 900 a to wszystko dla mnie kosmos. Przecież, żadna tajemnica, belfer  jeśli zarabia na rękę jakie trzy to szał ale za to nie poszalejesz. Przeżyjesz. To wszystko. A tu wołają pół twojej pensji na takie hawno zarysowane. Szok. No, ale ja profan, nie znam się, więc każdy kit przyjmę. Przyjmę, nie przyjmę a zrobić trzeba bo mi bryka zgnije i tyle.

Więc pilnie blacharza szukam, takiego, co zrobi, swoje weźmie ale z torbami nie puści. Proszę bardzo. Ofert czekam albo sama wyklepię. Jak wiadomo, szkoda auta wiec się ruszcie  i pomóżcie. 

Proszę. Na fejsa wlazłam i już się strułam. Jak, taki niby konserwatywny polityk raptem na fuchę we Wrocku startuje z PO. Wytłumaczcie mi, czy władza demoralizuje totalnie wszystkich. Tu wycieram gębe patriotyzmem a tu nie przeszkadza mi towarzystwo tych, którzy z zacięciem demontowali 'tenkraj'. Jakim trzeba być wyzbytym realnych zasad hipokrytą. To teraz trza by Tuska pochwalić, Bienkowską docenić, Kopacz pocacać i Schetynie czułości nie poskąpic. Ja tego nie czaję i dlatego totalnie wypięłam sie na polityke. I żyję. Żeby jeszcze nie musieć tych faryzejskich czy zaprzedanych Niemcom czy Ruskim gąb na bilbordach oglądać. Kurcze. Kto tu się jeszcze sprzeda. I ciekawe za co.

Tak to się sprawy mają. Poruszenie jakieś, że super zadzieje się nam wszystkim  niebawem, jeśli tylko oddamy swój głos. Twój głos wpadnie do wora, który przemieli  wyborcza machina a wybrany wybraniec, złapawszy dostęp do koryta, zapomni o swoich obietnicach. Przerabiam to idąc do urzędu, lekarza czy odhaczając na koncie  kwotę zapłaty za    m o j ą  pracę.

Nie. Ja jednak nie powinnam czytać i oglądać wiadomości. W ten sposób oszczędzę sobie niestrawności.

No. Spać. Trzeba siły zebrać, by znowu rano wstać, odpalić brykę i w świat. Trzeba wypracowac budżet dla wypasionych gąb z bilbordów. No nie, mordo?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz