niedziela, 12 stycznia 2025

Do nastepnego

 To się nachorowałam, aż bokiem wyszło. 

Niedziela wieczorem. Byczo.

Tak. Ten rok wezmę  we własne ręce. Nie dam się więcej.

Będę rządzić.

Wszystkim i niepodzielnie.

Bezczelnie.

O której wstaję.

Czy sprzątam czy się byczę.

Czy lubię władzę czy jej nienawidzę.

Komputer włączę od wielkiego dzwona. 

Odstawię nałogi

i posprzątam serce.

Mucha nie siada.

A pająk spada.

Halo. To ja, całkiem odmieniona.

Do następnego

zrywu.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz