Jakby nie spojrzeć gdziekolwiek, świat jest rozpołowiony. Statystycznie. Co najmniej, rozpołowiony. W obrębie dwóch podstawowych około-połówek, wyłaniają się kolejne podziały. I w sumie, okej. Nikt nie powiedział, że mamy wszyscy myśleć tak samo, mówić to samo, by nie było państw, narodów i tylko jedna obowiązkowa dla wszystkich religia. Sam świat z siebie, taki, jakim go zastajemy przychodząc tu na jakiś czas, przeczy idei jedności, równości czy, bliżej równie nieokreślonej, idei poprawności.
Na świecie, który wszyscy dzielimy z racji urodzenia się ludźmi, istnieją różne rasy, nacje, religie, światopoglądy, kultury, języki. Różnimy się po prostu wszystkim. To jest opis. I jeśli ktoś się obraża za użycie słowa 'biały', 'żółty', 'mulat', ma coś z głową. Fejsbuk z automatu wycina posty z użyciem tego typu fraz, uzasadniając to jakimiś standardami. De facto właśnie ogranicza nam wolność słowa, bo sam nie podziela naszych opinii a domaga się tego dla siebie i grup, którym sprzyja. Czy to nie zamordyzm? Knebel na usta?
Oczywiście, jest powszechnie zrozumiałe prawo każdego człowieka do życia, wolności słowa i wielu innych czynników konstytuujących godne życie. Zarówno historia jak i czas aktualny kierują nas na liczne przykłady nie respektowania tych praw i uzurpacji różnego rodzaju. Nazizm wymyślił wyższość rasy aryjskiej i na tym kłamstwie zbudował obozy zagłady innym narodom. Komunizm wymyślił wyższość 'klasy robotniczej' poszerzając ludobójstwo na wszelkie możliwe grupy społeczne i narody. I tak to jest z utopiami wcielanymi w życie. To nigdy nie wyszło ludzkości na zdrowie.
Dzisiaj ideą przewodnią kolejnej utopii jest zaprzeczenie definicji samego człowieczeństwa. Już nie obowiązuje podział na mężczyznę albo kobietę. Preparuje się, naprawdę na szeroką skalę, osoby płci nijakiej lub różne warianty płci. Kaleczy się osoby niedorosłe, promując medialnie i przez systemy edukacyjne zachowania ku zmianie płci. I to się dzieje. Za jakiś czas powiedzą, że noszenie spodni albo sukni przeczy ogólnoświatowym standardom nowego ładu. Zobaczycie. To t r z e b a powstrzymać.
Oczywiście, nie chodzi o to, by oceniać k o g o k o l w i e k, jakąkolwiek konkretną osobę ale aby przedstawić perfidnie stosowane metody nad zmianą naszej mentalności.
Utopia to iluzja. Iluzja to nie rzeczywistość. Nie dajmy wysadzić się z siodła bo przyjdą na nasze miejsce hordy neo-barbarzyńców, odbiorą nam domy, prawa człowieka, religię i posadzą w obozach dla 'niedostosowanych'.
Obudźmy się, bo naprawdę, idą po nas.