poniedziałek, 19 września 2022

Gabinet 20

 Dobra. Nikt nie wie, po co ustalają godziny przyjęć. Przyjmowanie żyje swoim życiem i bezcelowe jest ustalanie, kto wchodzi kiedy. Po prostu, po kolei. No ja powinnam być już po wizycie właściwie, ale przede mną trzy osoby i pani, która teraz doszła i twierdzi, że wejdzie, bo musi. Zapytać.   

Maskę trza mieć, bo przecież wirusy są tylko w takich miejscach. Nie w sklepach, ulicach, urzędach. Ale co tu się boksować z absurdem. Absurd. 

To se poczekam. Za karę. Za katar, za ból gardła i telepanie. Skoro se pozwalam na chorowanie, odhaczę musowe kolejkowanie.

Jak zawsze, każdy wkurzony bo mu inny wlezie nieproszony. Spać się chce i do ciepłego  a ty tkwij tu do upadłego.

Ludzie. Nie puszczajcie chorych dzieci do szkół bo potem taki jak ja tkwi po zwolnienie jak wół. 

Życie. przemijaj. Czasie, leć. 

Eh. 

2 komentarze:

  1. Mnóstwo zdrowia. Po czubek głowy. A ponadto gorącej herbaty, miękkiego koca, mruczących kotów grzejących bardziej niż węgiel. Gorącego rosołu i troskliwego " jak się czujesz". Szybkiego powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Zakupiłam całą baterię witamin. Będzie dobrze😄. Życzę też zdrówka i, pomimo niepogody, pogody ducha❤️

      Usuń