poniedziałek, 7 marca 2022

Norma

 

To zdjęcie pojawiło się dzisiaj w necie. Jako jedno z kilku, w czarno-szarej tonacji. Nie bez powodu w takiej. Ta dziewczynka została dzisiaj zastrzelona przez sowieckich żołnierzy. Jest już w Niebie, bo właśnie tam idą męczennicy. Odziano ją w białą szatę  jak i  pozostałe ofiary tragicznej wojny, którą wymyślił psychopatyczny umysł mordercy. Dziewczynka jest w Niebie i jest szczęśliwa. Wprawdzie nie przeżyła swojego życia bo brutalne pociski zniszczyły jej dziecięce ciało ale dusza uszła z tego koszmarnego miejsca na ziemi. Pozostał ból najbliższych, o ile żyją i niema wściekłość żywych. Nas, żyjących, póki co, we względnym spokoju i czekających na przełom, którego nie ma. Niestety, jest jeszcze jedna, tragiczna rzecz, poza licznymi ofiarami śmiertelnymi wśród kobiet, dzieci i osób starszych. Odsłuchałam rozmowy z Rosjanami w Moskwie. Pokazywano im zdjęcia z wojny. Ich reakcja da się zamknąć w jednym zdaniu: władza wie, co robi i skoro są ofiary, to trudno. Tak. Są takie właśnie ofiary: dzieci, którym odebrano, poza domem i bezpieczeństwem, również życie. Są starcy. Kobiety. Trudno. Skoro trzeba, niech giną. A my, tutaj trochę odczujemy sankcje ale przecież wszystko wróci do normy. Władze rozwiążą problemy, zabiją jeszcze więcej dzieci i znowu będzie spokój. Odwrócimy wzrok od potworności zdjęć z wojny i powrócimy do normy.
RIP, Aniele.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz