Tak jest. W domach, pochowani po kątach, odpoczywamy.
Snujemy błogie sny
o tym, co będzie. Może było.
Aniołowie i Demony mają sjestę.
Tak jest. Potrzebny jest reset.
Potem powrócimy na plac boju.
Będzie ostro.
Padną ostre słowa i poszybują w przestrzęń
I nie oszczędzą nikogo.
Tak będzie.
I dopóki stawką jest
pozór
będzie zastój
niezależnie od wypisanych na czole haseł.
Więc nie ma czasu.
Trzeba stanąć do walki.
Rozeznać prawdziwego wroga
i z nim wziąć się za rogi.
Nic więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz