niedziela, 18 października 2020

Porcelanowy ptak

 Ptak ma swoje gniazdo chyba w Portugalii. Otrzymałam go w prezencie od przypadkowego handlarza winem na jakiejś hali targowej w Evorze. Chodziłam po mieście  z Alex i Asią, myszkując po zakamarkach architektury i ciekawych zakątkach, przy których dawali smolistą kawę w mikroskopijnych filiżankach. Dziewczyny chętnie ulegały kulinarnym pokusom  tamtejszych cukierni, delektując się smakiem evorskiej słodyczy. Był to fajny czas poznawania  i n n e g o.

Po krótkiej wymianie zdań na temat win, mój wzrok spoczął na koszu z niebieskimi ptakami. Mężczyzna wziął jeden do ręki i podał. Pytam: ile? na co on machnął ręką w geście: wcale. No i tak to, pamiętając uśmiechniętą twarz mężczyzny, mam ten przypadkowy upominek do dzisiaj. Dzisiaj jakoś go przyuważyłam, bo pomyślałam, by uwiecznić zdjęciem bukiet oferowany mi przez innego mężczyznę, z okazji Dnia Nauczyciela. I tak to, chwaląc się dzisiaj swoim oszałamiającym powodzeniem u mężczyzn, dołączam stosowną focię:


Nie wiem, co na tej kompozycji robi Tolkien ale, prawdopodobnie, nie ma na świecie przypadków, więc zaczekam na wyjaśnienia. 

Porcelanowy ptak i bukiet w niebieskim wazonie. Martwa natura i tło. Statyczny moment ukrytych zdarzeń, intencji i chwilowych gestów, spontanicznych reakcji bez głębszego znaczenia. Czy tak?

Może tak. Może nie tak. Tam, gdzie stajesz się obdarowanym, tam Opatrzność stawia pieczęć na pamięci. Czas minie i zamaże zdarzenia, intencje i gesty. Tak już jest. Ale pozostanie pamięć uśmiechniętej twarzy, która daje po nic, bez żadnego podtekstu. Ot, tak. Z hojności serca, w przypadkowym geście, który nie oczekując odpłaty, zyskał wdzięczność pamięci. 



2 komentarze:

  1. O tak! Pamiętam to! Widząc ten piękny obrazek podarowania ptaka też czułam niezwykłą radość :D tak cudowny człowiek ❤️ ja wciąż pamiętam o tych wszystkich pamiątkach z Portugalii podczas robienia porządków. Cudowny czas, aż do tej pory opowiada w kółko co zobaczyłam, a zdjęcia wciąż dają mi cudowne uczucie zachwytu, jaki wtedy czułam 😍

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam podobnie. Nierzadko wracam do zdjęć i wspomnień. Fajne czasy, fajne miejsca, fajni ludzie. I fajne pamiątki:)

    OdpowiedzUsuń