Pomimo upływu czasu, nie wiem.
Wiem coraz mniej z cieniem lub całkiem bez zrozumienia.
Wystarcza pies z cieniem.
I człowiek z psem bez swojego cienia.
Nawet cień sam bez człowieka
Z psem i jego cieniem.
Ewentualnie stopy dziwnie odziane
Pomiędzy bezruchem a jakimś innym stanem.
Na horyzoncie
Pomiędzy linią nieba a morzem.
Obłok, który nie jest obłokiem.
Nie wiem
Co z tego wszystkiego wynika
I ku czemu zdąża.
Dziecko we mgle.
Panna bez oliwy w lampie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz