Hm. Oto nowe miejsce dla starych i nowych myśli. Ile z nich zostało w poprzednim skrawku www... Tutaj oto, wszechogarniająca nas i nasze wszystko sieć, rozwija przede mną nowe możliwości. Czy się sobie spodobam w tej nowej odsłonie? A wam, którzy traficie tu chcący, nie-chcący czy przez czysty przypadek - przypadłość nie istniejącą w świecie konkretów... Sie zobaczy. Startuję ponownie, z nadzieją, że STĄD mnie nikt nigdy nie przepędzi, zwijając gościnne dotąd miejsce. To już trzecie... Zapraszam. Zaglądajcie. Powinno nie braknąć tekstów na tematy wrażliwe, drażliwe, ważne i też niepoważne. Tyleż wstępu tytułem. Czujcie się zaproszeni do dzielenia się sobą ze mną, Bo to miejsce, w jakiś sposób, to też dzielenie się mną z Wami.
To, że życie cieszy. I boli. I nas zlewa i my je. I że i tak chcemy, by trwało i na coś się ostatecznie zdało. Coś. Wieczność.
piątek, 16 lutego 2018
Hm. Oto nowe miejsce dla starych i nowych myśli. Ile z nich zostało w poprzednim skrawku www... Tutaj oto, wszechogarniająca nas i nasze wszystko sieć, rozwija przede mną nowe możliwości. Czy się sobie spodobam w tej nowej odsłonie? A wam, którzy traficie tu chcący, nie-chcący czy przez czysty przypadek - przypadłość nie istniejącą w świecie konkretów... Sie zobaczy. Startuję ponownie, z nadzieją, że STĄD mnie nikt nigdy nie przepędzi, zwijając gościnne dotąd miejsce. To już trzecie... Zapraszam. Zaglądajcie. Powinno nie braknąć tekstów na tematy wrażliwe, drażliwe, ważne i też niepoważne. Tyleż wstępu tytułem. Czujcie się zaproszeni do dzielenia się sobą ze mną, Bo to miejsce, w jakiś sposób, to też dzielenie się mną z Wami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nowe miejsce :-)
OdpowiedzUsuń