piątek, 30 maja 2025

Tak właśnie zrobię. Karola poprę.

Dlaczego jednak, konsekwentnie, Karol Nawrocki. Przyglądałam się jego kampanii przez kilka miesięcy. Na początku myślałam: nie da rady. Za delikatny. Nic nie ugra z brutalnością polityki ludzi zainstalowanych od lat w struktury władzy. Co on może??? 

Czas mijał. Karol Nawrocki, atakowany bezpardonowo oszczerstwami  przez obóz władzy, odsłaniał kolejne tajemnice swojej osoby. Paradoksalnie, cały brud, który na niego wylano, ujawnił człowieka o unikatowym charakterze.

Czy to możliwe, by z niebytu politycznego wejść na pozycję kandydata z potencjałem na uzyskanie prezydentury? Kto słyszał wcześniej o Karolu Nawrockim? Ja nie. 

Dzisiaj jego nazwisko wymawiamy z nadzieją w sercach, że bure rządy złych ludzi dojdą kresu i doczekają się rozliczenia. Tak. Tego chcemy dla Polski, dla nas, obywateli tego pięknego kraju nad Wisłą, gościnnego, tolerancyjnego i zdolnego do ofiarności.

Chcemy, żeby reprezentował nas jeden z nas, człowiek znający realia życia w kraju poddanym transformacji ustrojowej. Człowiek wrażliwy w temacie ochrony życia, solidaryzmu społecznego  ale i spraw gospodarczych. Świadomy zagrożeń z zewnątrz.

Trzeba nam kogoś, kto ma odwagę. Kto będzie umiał zakasać rękawy i bić się z biurokratami w Europie o Polskę. Niektórzy mówią: Byle nie Trzaskowski. 

Ja mówię: Tylko Karol Nawrocki. 

Tak. Mocniejszego nie mamy. Mamy takiego, który się przebił dzięki walorom swojego charakteru i intelektu. Oczywiście, ogromny ukłon w kierunku sztabowców: wykonaliście niesamowitą robotę. Dziękuję. Polacy będą Wam wdzięczni.

Na pewno będzie jeszcze jazgot z drugiej strony. Na pewno pojawią się schody. Polska to tłusty kąsek. Nawet nie wiemy, jak nas rypią jawnymi i niejawnymi podatkami. Jak wydatkują nasze pieniądze  nie na nasze cele.

Myślę, że każdy już wie, co zrobi 1.06.

Stawką jest Polska.

Nie zapomnij.

Tylko Karol Nawrocki.




poniedziałek, 26 maja 2025

Trzy dni

 A więc, zostały trzy dni kampanii.

Martwią mnie dwie rzeczy.

Jedna to popis Mentzena.

Podobno ma na dzisiaj jakieś oświadczenie.

Podzielam pogląd, że albo jest strategicznym geniuszem albo, przeciwnie, chciwym głupcem.

Te dwie opcje walczą we mnie i nie wiem.

Najbliższe godziny w sumie zdecydują.

Druga rzecz, która mnie martwi to występ smutnego pana  z PKW, nazwiska nie pomnę, który raptem przypomniał sobie, że może wybory były nieważne.

Wiecie dlaczego? 

Dlatego, że  mają tam jakiś syf i nie ogarnęli osób przepisujących się do innych lokali. Raptem się okazuje, mówi pan z trzęsąca się bródką, że takich osób było niepokojąco wiele i może niektórzy głosowali podwójnie???

To nas nie powinno obchodzić. To był wasz psi obowiązek przygotować wszystko jak trzeba. Niektórzy z powodu przepisania nie mogli głosować w ogóle bo ni tu ni kurka tam. Takich to ja, niestety,  znam.

Oczywiście, rozważają wariant rumuński, bo brud nielegalnych, ohydnych działań w ramach bandyckiej kampanii, okazał się nieskuteczny a nawet wywoływał skutki przeciwne. Ile to pieniędzy poszło, by nie oddać tej władzy. Polska to tłusty, póki co, jeszcze, kąsek. Jest co rozkradać i jest kogo brać pod but.

Czekajmy. 

 Może być różnie.

Róbmy swoje.

TylkoNieTrzaskowski.

A właściwie, TYLKO NAWROCKI. 



                       



środa, 21 maja 2025

Mentzen, eh

 No cóż. Moje dzieci głosowały na Mentzena, głównie. Rozumiem. Demokracja to zgoda na to, co musisz znieść bo drugi człowiek w wolności, wybiera inaczej niż ty.

Potem przyszły wyniki.

Wyłoniły się  opcje dwie.

Kontynuacja rozbioru Polski z jednej strony  i szansa na kontrę z drugiej. 

Co robi Mentzen, który wyhaczył 15 procent? To dużo. Około 4 350 000 osób oddało na niego swój głos.

To naprawdę ogromny kredyt zaufania.

Karol Nawrocki, wyciągnięty jak królik z rękawa z politycznego niebytu, zdobył ponad 29%, co oznacza około 8 410 000 głosów. 

A więc, co robi Mentzen, z tym dużym kredytem zaufania.

Wiecie co. Ręce mi opadły i nie chcą pisać. Głowa nie chce tego analizować.

Mentzen zajmuje się sobą. Zapomniał o Polsce, którą chwilę temu wycierał sobie swoją okrągła buzię i już mu nie nie śmierdzi to, co niby wcześniej śmierdziało. Żeby utrzymać swoją okrągłą buzię na poziomie szkła, układa się z kim się da. Nie jest mu straszna wizja wygranej Trzaskowskiego a Nawrocki dalej obrywa od niego. Za co??? Za to skromne mieszkanko, które Nawrocki opłacał choremu człowiekowi by tak głupio po prostu nie przepadło. Ale Mentzen, liberał, nie rozumie, że można, tak po prostu, nie kupić sobie kawalerki jak się chce kupić kawalerkę i że można postąpić całkiem inaczej. Wyciera sobie teraz gębę tą sytuacja jakby nie było innych spraw. Po prostu, słabo i to do kwadratu.

Dlaczego, Mentzen, nie pytasz o zbirów Trzaskowskiego.

O pozbawionych mieszkań ludzi.

O pomylone wydatki z budżetu miasta Warszawa.

O promowanie dewiacji w publicznych teatrach.

O łamanie prawa.

Okej. 

W Twoim liberalnym świecie bez dylematów moralnych nie ma miejsca na głupią Polskę, co właśnie traci szansę.

Brawo.

Kurwa. Brawo.





poniedziałek, 19 maja 2025

Prawa strono, źle się dzieje.

 Z jaką sytuacją mamy dzisiaj do czynienia?

Przekłamane media. Instytucje państwowe na usługach Niemców. Obcy rząd wspierany przez miejscowe  miernoty i sprzedawczyków.

Przygotowane do podpisania przez przyszłego prezydenta uchwały odbierające Polakom ostatnie przyczółki niepodległości.

Unia Europejska stała się sposobem Niemiec na odzyskanie hegemonii w Europie. Tusk to namiestnik Niemiec do misji specjalnej odebrania Polakom Polski.

Z tym mamy dzisiaj do czynienia.

W wyborach starło się kilku interesujących kandydatów. Nie mówię, oczywiście, o tęczowej marionetce, która podpisze   w s z y s t k o,   co każe Donald. A Donald zrobi wszystko, co każą Niemcy. Można ten łańcuch zależności tutaj urwać, bo co nas obchodzi, kto stoi za Niemcami. Daję, że oni sami i to mi absolutnie wystarczy.

Karol Nawrocki jest kandydatem, który z politycznego niebytu przebił się do poziomu stworzenia realnego zagrożenia opisanego wyżej układu. Z niebytu politycznego na kontrkandydata człowieka, z którego lewactwo prowadzone niemiecką ręką chce uczynić nam, a właściwie, sobie, prezydenta.

Jeśli kochasz Polskę, namyśl się dobrze. Jeśli PiS Cię zawiódł, jak w wielu punktach mnie, przyjrzyj się samemu Nawrockiemu. To nie jest członek PiSu. Posłuchaj, co mówi. Wszystkie media wrogie Polsce będą go z mocą opluwać a tamtego wychwalać ponad niebiosa. Tak będzie, bo to jest wojna o Polskę, której niebawem może nie być.

Odbiorą nam wolność słowa a potem resztę.

Takie jest teraz zagrożenie.

Pochyl się nad Polską.

Wszyscy prawicowi kandydaci stoją przed testem na patriotyzm. Albo rzeczywiście kochacie Polskę, albo tak tylko mówicie.

Pan Jakubiak już to zrobił. Zachował się, jak trzeba.

A reszta?

Pokażcie, co, w istocie, jest wam wszystkim drogie.





niedziela, 18 maja 2025

O nocy postwyborcza...

 Co? Portret wyborcy? Na kogo??? 

Na Trzaskowskiego - schizofrenia. Ludzie nie rozumieją swojego myślenia.

Nawrocki - zgodne z popieranymi poglądami. No, sorry. 

Mentzen - nie potrafią określić swoich poglądów.

Ja po prostu spisuję statystyki. Nie czepiajcie się.

Wiek:

 Trzaskowski - młodzi. Żółtodzioby. Nie wiedza, co jest ważne.

Nawrocki - przekrój całego społeczeństwa. 

Mentzen - głównie młodzi. Około 60 %. 

Baby za Trzaskowskim. 

Nawrocki - baby.

Mentzen - faceci.

Pominę, kto ze wsi a kto z miasta. No bo jakie to niby może mieć znaczenie. Że młodzi wykształceni z wielkich miast??? To dzisiaj raczej obciach niż powód do dumy. No ale ci za Trzaskowskim, lol. 

Tyle, na szybko, statystyki.

Czas na jakieś wnioski.

Marek Jakubiak poparł jawnie, niniejszym, Karola Nawrockiego. Szacun, człowieku.  Czekam na decyzje innych prawicowych kandydatów. Jeżeli naprawdę zależy Wam na Polsce, poprzecie Nawrockiego. Zapomnicie na ten czas o PiSie, którego szczerze nienawidzicie. Mając w sercu Polskę, po prostu odstrzelicie sługusa Niemiec, Trzaska. Karol Nawrocki to nasz człowiek. Trzaskowski to człowiek Tuska. I taki mamy tutaj wybór. Więc, brachu, jeśli kochasz Polskę, poprzesz, kogo trzeba, bo brak Twojego poparcia, to większa szansa dla sługusa obcej nacji. Tak to właśnie jest. Wszyscy ludzie dobrej woli pójdą zagłosować na człowieka, który opowiada się za życiem, rodziną, tradycyjną antropologią człowieka, prawdą i patriotyzmem. Jeśli zagłosujesz za Trzaskowskim, zezwolisz na umocnienie polityki Tuska, sługi Niemców, wyprzedającego Polskę za bezcen. Nie godzi się być biernym i nie sposób poprzeć Trzaskowskiego, czy choćby, nie poprzeć Nawrockiego. Toczy się brutalna bitwa o Polskę, którą od półtora roku Tusk cynicznie wyprzedaje. 

Panowie, byli kandydaci na prezydenta RP.

Zabierzcie głos i zachowajcie się, jak trzeba. Ludzie czekają na  wasze decyzje.

Ja też.

Bo, naprawdę, jeśli Polska się ostanie

będziecie jej potrzebni.





piątek, 16 maja 2025

Opowiedz

 Kalino białopączna

przy oknie przytulona

targana ostrym wiatrem 

bezruchem milcząca 

przy oknie pochylona


powiedz

niemy świadku 

bezlitosnej drogi łoża 

dokąd prowadzi ta droga 


niech twoje białe pęki 

w zieleń otulone 

zaśpiewają kołysankę 

na snu porę 


opowiedz Teni 

o wiosny zieleni

o słońcu i o wietrze

o czasie co mija

i o lecie

opowiedz jej jeszcze 

i o jesieni


bardzo dobrze

że tu jesteś 




wtorek, 13 maja 2025

Nie róbta co chceta

 No właśnie. 

Zostały trzy dni na kampanię wyborczą. W toku akcje i reakcje. I tak będzie do końca. Może nawet dłużej .Ciężko władzy oddać istotny dla spójności władzy prezydencki przyczułek. Może ustępujący prezydent wiele nie korzystał ze swoich uprawnień jak należy ale zawsze,  może zacząć następny. Wtedy zacznie się sypać aktualny układ, czego aktualny układ  może się bardzo bać.

 Jak tam sobie różne polityczne kanapy  chcą. Tutaj  chodzi o Polskę. Dla mnie, moich bliskich,  moich dzieci i wnuków. By w państwie, w którym dzieje się bardzo źle, zapanował porządek. By złodzieje poszli siedzieć a ci, którzy bez poszanowania prawa montują nam szkodliwe prawo, poszli won, do lamusa historii. A i tak nie zapomnimy tam o nich. Bo poziom zła, które uczynili i czynią wymknął się wszelkiej kontroli.

I nie wolno im tak, po prostu, pozwolić odejść.  Muszą zapłacić za swoje. Za wszystkie podłe decyzje, przemoc i samowolkę. 

Ruszmy się, bo nas zjedzą. Wystawmy człowieka, który będzie miał odwagę zrobić wyłom w tym monolicie wrogiej nam władzy. A potem,  krok po kroku, odzyskamy resztę. A wy pozostali, dzisiaj z umiłowaniem ojczyzny na ustach, się bardzo przydacie  po wyborach. Jeśli naprawdę kochacie Polskę, nie przestaniecie i potem. Będzie dużo roboty. 

Pozdro, ludzie. Zróbmy to. 



\

czwartek, 8 maja 2025

Prawa strono sceny politycznej

Stawka się toczy o to państwo. O Polskę. Czy zostanie Polakom czy wezmą ją za bezcen, do końca, obcy.

Tak. Pogniewaliśmy się na PiS. PiS nas zawiódł a nie musiał. Nie będę się rozpisywać o PiSie bo go specjalnie nie lubię. I to PiS na to zapracował, nie ja. Szkoda. Naprawdę. 

I mi nie mówcie, że to patrioci, tacy jak ja, zmarnowali szansę dla Polski, bo nie oddali głosu na PiS w ostatnich wyborach. Naprawdę, nie chcę teraz o tym pisać ale nie mówcie w ten sposób. To nie jest prawda. Ta odpowiedzialność spoczywa na ówczesnych decydentach z PiSu.

Ale o co chodzi teraz.

Żeby wyrwać z obcych szponów Polskę. Dorwali się do niej bandyci, co widać na każdym skrawku życia politycznego i społecznego. Padają wyjątkowo antypolskie decyzje na poziomie ustawodawczym i wykonawczym a media mainstreamowe ten rozbój skrzętnie propagują jako uzasadnione działania. Jest preparowany system, który ma Polaków ograniczyć do minimum liczbowego, sprowadzonego do posłusznych wykonawców 'nowego porządku'. To jest Orwell 1984, 40 lat później, z realnymi możliwościami technologicznymi. 

Około połowa ludzi zamieszkujących nasz kraj poprze Trzaskowskiego. Tak będzie, bo około połowa wywodzi się z napływowej ludności ze wschodu lub z zachodu ze swoją mentalnością, aspiracjami i celami odpowiednio. W obu przypadkach mamy do czynienia z ekipami dążącymi do przejęcia Polski i Polaków do swoich celów, obcych nam kulturowo, mentalnie i światopoglądowo. Spoko, niech się realizują ale    NIE   NA  NASZYM  TERENIE   i nie   NASZYM  KOSZTEM.

Dlatego, patrząc jak prawica sobie teraz dowala, w końcówce kampanii, czuję się zaniepokojona. Przed nami ostre zagrożenie. Już się dzieją dramaty i tragedie. Bezpieczeństwo Polaków się kruszy. Czy to początek czegoś naprawdę groźnego czy tylko epizod, jeden, drugi?

Nie bądźmy naiwni. Niebezpieczni ludzie idą po nas i po nasze. Jeśli kochacie Polskę, ogarnijcie się. Grajcie fair. To są nasze standardy wyrosłe na światłych tradycjach myśli politycznej i państwowotwórczej Polaków poprzednich generacji. Weźcie to na klatę i wypracujcie wynik, który zapewni Polsce byt, bo to on jest właśnie zagrożony.