środa, 28 czerwca 2023

Bzdetem

 Jestem bzdetem.

Tak se żyłam i nie zauważyłam. 

O, takie mądre oczęta

O, taka prawie święta.

A tu ten się przepołowił na pół

A ten sczezł i nie ma go tu.


Tu raptem, mądralinska z miasta 

zostałam okrzyknięta

bzdetem.

Którym nie wiem, że jestem. 

I basta. 


Bóg  dał trochę pokory

i trochę sypnął humorem,

uroku dorzucił szczyptę

i dlatego wciąż żyję. 


Będąc bzdetem

nadal jestem.

I będę. 

I szlus.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz